E. S. Gallegos "O Głębokiej, Symbolicznej Wyobraźni"

Fragment z książki "Living Chakras"

Są dwie kwestie, a właściwie trzy, które warto zrozumieć. Pierwsza to to, że ścieżką do naszej witalności jest właśnie głęboka, symboliczna wyobraźnia. To droga poznania, o której już w dzieciństwie nauczono nas, że powinniśmy ją porzucić i zapomnieć, bo przecież jest dziecinną , niepoważną zabawą. A w rzeczywistości to droga do odnalezienia pełni. 


Mylnie myślimy, szczególnie w naszym współczesnym świecie, że nasza wyobraźnia powinna naśladować i odwzorowywać świat zewnętrzny, świat który postrzegają nasze zmysły. Tymczasem nigdy nie było to jej rolą i myślenie w ten sposób o wyobraźni powoduje jej wypaczenie.
Nasza wyobraźnia ma jakby dwie warstwy, prawdopodobnie więcej, ale te dwie łatwo wyróżnić. Pierwszą, najbardziej powierzchowną warstwą jest rodzaj wyobraźni, który nauczyliśmy się kontrolować, tak abyśmy mogli wyobrazić sobie rzeczy jakby na życzenie. Ten rodzaj wyobrażni jest np. podstawą słynnego testu Dom-Drzewo-Osoba, tak popularnego wśród psychologów pracujących z dziećmi. Dziecko prosi się o narysowanie domu, następnie drzewa, i na koniec osoby, następnie te rysunki są interpretowane jako mówiące wiele o dziecku. Czytanie również jest oparte na tym rodzaju wyobraźni, tak że kiedy czytamy pojawiają się obrazy ilustrujące słowa, zdarzenia, bohaterów, historię.

Druga, głębsza warstwa, którą nazwałem głęboką, symboliczną wyobraźnią jest taką jej częścią nad którą nie mamy już kontroli. W gruncie rzeczy jest to warstwa, która jest najbardziej żywotna, taka która ma swój własny kierunek i relację z tym kim jesteśmy, nawet jeśli się z tym nie zgadzamy. To właśnie ta część wyobraźni może nas poprowadzić z powrotem do  naszej pełni, to właśnie jest jej zadanie, i przez tysiąclecia to ona na różne sposoby starała się to zrobić.

Zazwyczaj ludzie interpretowali istnienie głębokiej wyobraźni poprzez religię lub magię. Ale to interpretacja jest problemem. Głęboka, symboliczna wyobraźnia nie poddaje się interpretacji. Potrzebuje raczej bezpośredniego spotkania i zaangażowania jako żywy element naszej osobowości, który ma swoją własną inteligencję i cel istnienia.  Często próbujemy przewidywać na jej podstawie, tak aby pasowała do naszego codziennego życia. Inaczej mówiąc mamy skłonności do manipulowania nią z pozycji naszego ego lub tożsamości. Próbujemy uczynić z niej naszego sługę raczej niż przyjaciela i przewodnika po życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz